Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Wielopak weekendowy CCXVI

49 732  
Marzy Ci się zrobić w balona psychiatrów, dokopać prawnikom, wcielić się choć raz w szczwanego jak lis Jasia? Proszę bardzo, dziś w wielopaku spełniamy marzenia:

Ciężko chory człowiek zwraca się do swojego prawnika:
- Mam jedno życzenie, chcę zostać prawnikiem.
- Ależ! Zostało panu już bardzo niewiele życia, nie zdąży pan załatwić wszystkiego!
- Użyj moich pieniędzy! Kup, co trzeba, zapłać komu trzeba. Chcę być prawnikiem!
Kilka dni później adwokat przynosi wszystkie papiery:
- Załatwiłem co trzeba, wystarczy to podpisać i tu...
Widząc zbliżający się koniec chorego, adwokat nachyla się nad nim i pyta:
- Niech mi tylko pan jeszcze powie, po co to wszystko? Dlaczego chciał pan zostać prawnikiem przed śmiercią?!
Umierający, ostatnim wysiłkiem szepce:
- Jednego... prawnika... mniej...

by roland26

* * * * *

- Co ma na drzwiach napisane policja w Wielkiej Brytanii?
- Police?
- No! A co ma policja w Szwecji?
- ...?
- Roxette

by thordjalv

* * * * *

- Panie, pijesz pan?
- Nie.
- Palisz?
- Nie.
- Zioło przypalasz?
- Nie.
- To jak się odprężasz?
- A ja się po prostu nie stresuję.

by Peppone

* * * * *

- Jasiu, znasz liczby?
- Znam, tato mnie nauczył!
- To powiedz, co jest po sześciu?
- Siedem
- Świetnie, a po siedmiu?
- Osiem
- Brawo,nieźle cię tato nauczył, a po dziesięciu?
- Walet!

by lary

* * * * *

- Mamuniu, skaleczylem sie w paluszek!
- Polej jodyna.
- Nie mogeeee...
- Czemu?
- ...znalezc paluszka!

by skaut

* * * * *

Do psychiatry przychodzi Iwanow i mówi:
- Panie doktorze, każdej nocy śni mi się krasnoludek i...
- Dobra dobra, znam to, niech go pan po prostu gdzieś wyśle.
Następny dzień. Drzwi do gabinetu psychiatry otwierają się, wchodzi krasnoludek i mówi:
- Ja od Iwanowa...

by Peppone

* * * * *

Pan hrabia przed codziennym wyjściem na spacer udał sie był do łazienki.
Kiedy po chwili wyszedł, czekający na niego sługa Jan zauważył na spodniach pana hrabiego mokrą plamę.
- Wydaje mi się, że Jaśnie Pan się zmoczył!
- Nie dociekam!

by Samorodek

* * * * *

- Halo! Pogotowie?
- Nie... zakład pogrzebowy, w czym moż...
- Ojejej! Nie! Ja potrzebuję numer do pogotowia! Poda mi pan?
- Oczywiście... ale proszę się jeszcze zastanowić...
- Zastanowić?! Człowieku! Na litość boską, daj mi numer!!
- W porządku... w porządeczku... nie pali się... już wyciągam książkę...otwieram... szukam... szukam... oj!... upadła mi. Mam... szukam... ojej, znowu mi upadła... taaa..... gdzie ona się potoczyła...?

by Rupertt

* * * * *

Ostatni dzień roku szkolnego. Pani zadaje pytanie:
- Kto powie zdanie ze zwrotem "jakby co"?
Zgłasza się Edgar (w dawnych kawałach - Jasiu).
- Proszę, Edgarku.
Chłopak nic nie mówi tylko otwiera rozporek, wyciąga całkiem sporego (jak na 13-latka) chuj*a i kładzie na ławkę.
- Won z klasy!- krzyczy zszokowana nauczycielka.
Egdar wychodząc mruczy:
- A propos tematu... Jakby co - mój adres ma pani w dzienniku.

by skaut

* * * * *

Spotkało się dwóch psychoanalityków, popili, gadają o pracy:
- A u mnie się leczą aktorzy, sportowcy, politycy...
- Szczerze, to z politykami ci kiepsko idzie.

by Peppone


Zobaczmy teraz, z czego śmialiśmy się sto wielopaków temu: 

Wybuchła wojna. W radiu spiker czyta oświadczenie rządu:
- Wg najświeższych doniesień całe miasto zostało zniszczone. Nie ma już niczego! Powtarzam "niczego": Natalia, Iwona, Celina, Honorata, Ula, Jadwiga, Alina. NICZEGO.

by oldbojek

* * * * *

Facet przychodzi do gazety zamówić ogłoszenie:
"Zaginął ukochany kotek mojej żony - czarny, białe skarpetki, wesołe ślepka, figlarne usposobienie. Dla znalazcy nagroda 5000 złotych!"
- Czy to aby nie za dużo? - zdziwił się redaktor.
- Nie ma obawy, sam sk**wiela utopiłem.

by nicku

* * * * *

Dwie stateczne matrony wchodzą do eleganckiego biura i życzą sobie rozmawiać z szefem.
- Panie prezesie, zbieramy fundusze na rzecz nawracania i resocjalizacji upadłych kobiet. Nie zechciałby pan się przyłączyć?
- Bardzo mi przykro, - prezes na to - ale moje wpłaty idą bezpośrednio.

by qbek

A tu znajdziecie cały Wielopak weekendowy CXVI

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 215 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!

Oglądany: 49732x | Okejek: 7 osób


Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało