Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Nieoficjalni kandydaci do Nagrody Darwina 2015

152 310  
333   53  
Jest jedna rzecz, której nikt z nas nie uniknie. Wszyscy kiedyś umrzemy. Nie wszyscy trafimy jednak do tej szczególnej księgi dokumentującej eliminację najsłabszych genów z puli dostępnej ludzkości.

#1. Śmierć w kabinie do krioterapii

Krioterapię stosuje się w leczeniu uszkodzeń tkanek lub jako zabieg, po którym można odmłodnieć. Przynajmniej tak to reklamują gabinety kosmetologiczne. Po trzech minutach w kabinie do krioterapii skóra odzyskuje sprężystość, zmarszczki znikają, a człowiek czuje się młodszy i szczęśliwszy. Jedna z pracownic salonu w Las Vegas, 24-letnia Chelsea Ake-Salvacion niestety nie zobaczyła pozytywnych skutków krioterapii, ponieważ zmarła z zimna w kabinie. Zatrzasnęła się w niej i została wyciągnięta dopiero po 10 godzinach. Koroner powiedział, że śmierć nastąpiła w ciągu kilku sekund.

#2. Śmierć w wózku na zakupy


Ręka do góry wszyscy ci, którzy nigdy nie ścigali się w wózkach na zakupy. Albo przynajmniej nie pobili rekordu w przejechaniu wózkiem najdłuższej alejki w sklepie. Jednak na szczęście jedynie kilka wybitnie głupich jednostek ludzkich wskakuje w wózek i pędzi w dół wzgórza. Dwóch mężczyzn w Australii wsiadło do wózka i ruszyło w dół ulicy, osiągając prędkość 80 km na godzinę. Zatrzymali się na przejeżdżającym samochodzie. Jeden z nich zginął na miejscu, drugi został ciężko ranny.

#3. Fajerwerki odpalane na głowie


Amerykanie uwielbiają fajerwerki i piwo podczas imprez organizowanych w całym kraju 4 lipca. Już samo odpalanie fajerwerków przez narąbanych obywateli jest niebezpieczne. Jeden z mieszkańców Maine, nawalony jak stodoła, postanowił zaszpanować przed równie pijanymi kumplami i pokazał im sztuczkę. Odpalił petardę typu moździerz na głowie i zmarł w płomieniach.

#4. Błyskawica trafia w kijek do selfie


Nie jest to jedyny przypadek w 2015 roku, gdzie w rubryczkę „przyczyna śmierci” wpisano kijek do selfie. Pewien bezmózg, przez media nazywany turystą, szedł sobie przyjemną górską trasą w Walii. Gdy rozpętała się burza, osobnik ten szybciutko wyciągnął kijek do selfie, żeby cyknąć sobie fotki na tle epickich błyskawic. Jedna z nich trafiła oczywiście w długi metalowy kijek i poraziła kretyna trzymającego go w dłoni. Brawa dla tego, nieżyjącego już, pana.

#5. Parasol


W Japonii parasol nie tylko ma służyć jako ochrona przed deszczem, może być również użyty jako broń. Dwóch pijanych Japończyków wdało się w kłótnię i jeden z nich dziabnął drugiego ostrym zakończeniem parasola w oko. Szpikulec dotarł aż do mózgu. Zaatakowany zapadł w śpiączkę, a jego kumpla oskarżono o napaść. Niestety po kilku dniach ofiara parasola zmarła, a napastnikowi zmieniono oskarżenie na nieumyślne spowodowanie śmierci.

#6. Ludzie stratowani przez wielbłąda


Wielbłądy są miłymi zwierzątkami i nikt nie uważa ich za agresywne stworzenia. Wielbłądy mieszkające na farmie w Teksasie były główną atrakcją dla dzieci przyjeżdżających tam na wycieczki. Jednak jeden z wielbłądów zaczął się zachowywać agresywnie i został odizolowany od pozostałych zwierząt. Pewnego dnia właścicielka farmy weszła do zagrody, aby wymienić wodę w poidle, gdy została zaatakowana przez rozwścieczone zwierzę. Na pomoc ruszył jej przyjaciel, który również zginął na miejscu. Wielbłąd został uśpiony.

#7. Pasażer na gapę


Czasem ktoś robi coś szalonego i podziwiamy go za to. Czasem ktoś robi coś szalonego i wszyscy pukamy się po głowach, bo jego szaleństwo było niesamowicie głupie. Oto człowiek, który schował się w podwoziu samolotu lecącego z Johannesburga do Londynu. Prawie udało mu się dotrzeć na lotnisko, ale nad Londynem wypadł i zabił się spadając na dach jednego z budynków.

#8. Dżuma


Ale jak to, dżuma w 2015? Przecież ta choroba atakowała setki lat temu. W XIV wieku dżuma wybiła pół Europy, ale to już zamierzchła przeszłość. Niestety to nie jest do końca prawda. Rocznie na dżumę umiera około 7 osób, a choroba jest przenoszona przez pchły.

#9. Miecznik zabójca


W spokojnych wodach na Hawajach pływał sobie miecznik nie wadząc nikomu. Kapitan łodzi rybackiej widząc zrelaksowaną rybę wskoczył do wody i strzelił do niej harpunem. Miecznikowi nie bardzo się to spodobało i zdecydował się odpłacić pięknym za nadobne. Ryba nabiła cwaniaka na swój długi, ostry wyrostek. Kapitan trafił do szpitala, gdzie zmarł z powodu odniesionych obrażeń. Musiał zaczepiać rybkę zamiast jej zdjęcie zrobić?

#10. Śmierć podczas robienia selfika


Czasem chcemy wyglądać zajebiście na zdjęciach, które wrzucamy do neta i zaimponować znajomym i nieznajomym. Deleon Alonso Smith przegiął śmiertelnie. Chciał pokazać jaki jest groźny, gangsta, cool i cholera wie co jeszcze. Podczas robienia sobie selfików pozował z nabitą bronią. Dziewiętnastolatek przypadkowo nacisnął spust i postrzelił się w szyję. Zaimponował wam?
56

Oglądany: 152310x | Komentarzy: 53 | Okejek: 333 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało