Szukaj Pokaż menu

Rzeczy, których nie widuje się na co dzień X

87 938  
337   32  
Dziś m.in. chodzenie po wodzie, zjeżdżanie na nartach w nietypowym towarzystwie oraz wchodzenie ludziom na głowę.

#1. Zjazd z owcą

Tatuaże ludzi, dla których pizza jest co najmniej darem niebios

47 815  
51   38  
"Jeśli kochasz pizzę nad życie, to dlaczego nie miałbyś sobie zrobić tatuażu na całe życie?". Z takiego założenia wychodzą przynajmniej nasi bohaterowie, dla których zapamiętanie telefonu do pizzerii nie jest wystarczającym wyrazem uwielbienia dla swojego ulubionego dania.

#1.

1

Nieoficjalni kandydaci do Nagrody Darwina 2015

152 324  
333   53  
Jest jedna rzecz, której nikt z nas nie uniknie. Wszyscy kiedyś umrzemy. Nie wszyscy trafimy jednak do tej szczególnej księgi dokumentującej eliminację najsłabszych genów z puli dostępnej ludzkości.

#1. Śmierć w kabinie do krioterapii

Krioterapię stosuje się w leczeniu uszkodzeń tkanek lub jako zabieg, po którym można odmłodnieć. Przynajmniej tak to reklamują gabinety kosmetologiczne. Po trzech minutach w kabinie do krioterapii skóra odzyskuje sprężystość, zmarszczki znikają, a człowiek czuje się młodszy i szczęśliwszy. Jedna z pracownic salonu w Las Vegas, 24-letnia Chelsea Ake-Salvacion niestety nie zobaczyła pozytywnych skutków krioterapii, ponieważ zmarła z zimna w kabinie. Zatrzasnęła się w niej i została wyciągnięta dopiero po 10 godzinach. Koroner powiedział, że śmierć nastąpiła w ciągu kilku sekund.

#2. Śmierć w wózku na zakupy


Ręka do góry wszyscy ci, którzy nigdy nie ścigali się w wózkach na zakupy. Albo przynajmniej nie pobili rekordu w przejechaniu wózkiem najdłuższej alejki w sklepie. Jednak na szczęście jedynie kilka wybitnie głupich jednostek ludzkich wskakuje w wózek i pędzi w dół wzgórza. Dwóch mężczyzn w Australii wsiadło do wózka i ruszyło w dół ulicy, osiągając prędkość 80 km na godzinę. Zatrzymali się na przejeżdżającym samochodzie. Jeden z nich zginął na miejscu, drugi został ciężko ranny.

#3. Fajerwerki odpalane na głowie


Amerykanie uwielbiają fajerwerki i piwo podczas imprez organizowanych w całym kraju 4 lipca. Już samo odpalanie fajerwerków przez narąbanych obywateli jest niebezpieczne. Jeden z mieszkańców Maine, nawalony jak stodoła, postanowił zaszpanować przed równie pijanymi kumplami i pokazał im sztuczkę. Odpalił petardę typu moździerz na głowie i zmarł w płomieniach.

#4. Błyskawica trafia w kijek do selfie


Nie jest to jedyny przypadek w 2015 roku, gdzie w rubryczkę „przyczyna śmierci” wpisano kijek do selfie. Pewien bezmózg, przez media nazywany turystą, szedł sobie przyjemną górską trasą w Walii. Gdy rozpętała się burza, osobnik ten szybciutko wyciągnął kijek do selfie, żeby cyknąć sobie fotki na tle epickich błyskawic. Jedna z nich trafiła oczywiście w długi metalowy kijek i poraziła kretyna trzymającego go w dłoni. Brawa dla tego, nieżyjącego już, pana.

#5. Parasol


W Japonii parasol nie tylko ma służyć jako ochrona przed deszczem, może być również użyty jako broń. Dwóch pijanych Japończyków wdało się w kłótnię i jeden z nich dziabnął drugiego ostrym zakończeniem parasola w oko. Szpikulec dotarł aż do mózgu. Zaatakowany zapadł w śpiączkę, a jego kumpla oskarżono o napaść. Niestety po kilku dniach ofiara parasola zmarła, a napastnikowi zmieniono oskarżenie na nieumyślne spowodowanie śmierci.

#6. Ludzie stratowani przez wielbłąda


Wielbłądy są miłymi zwierzątkami i nikt nie uważa ich za agresywne stworzenia. Wielbłądy mieszkające na farmie w Teksasie były główną atrakcją dla dzieci przyjeżdżających tam na wycieczki. Jednak jeden z wielbłądów zaczął się zachowywać agresywnie i został odizolowany od pozostałych zwierząt. Pewnego dnia właścicielka farmy weszła do zagrody, aby wymienić wodę w poidle, gdy została zaatakowana przez rozwścieczone zwierzę. Na pomoc ruszył jej przyjaciel, który również zginął na miejscu. Wielbłąd został uśpiony.

#7. Pasażer na gapę


Czasem ktoś robi coś szalonego i podziwiamy go za to. Czasem ktoś robi coś szalonego i wszyscy pukamy się po głowach, bo jego szaleństwo było niesamowicie głupie. Oto człowiek, który schował się w podwoziu samolotu lecącego z Johannesburga do Londynu. Prawie udało mu się dotrzeć na lotnisko, ale nad Londynem wypadł i zabił się spadając na dach jednego z budynków.

#8. Dżuma


Ale jak to, dżuma w 2015? Przecież ta choroba atakowała setki lat temu. W XIV wieku dżuma wybiła pół Europy, ale to już zamierzchła przeszłość. Niestety to nie jest do końca prawda. Rocznie na dżumę umiera około 7 osób, a choroba jest przenoszona przez pchły.

#9. Miecznik zabójca


W spokojnych wodach na Hawajach pływał sobie miecznik nie wadząc nikomu. Kapitan łodzi rybackiej widząc zrelaksowaną rybę wskoczył do wody i strzelił do niej harpunem. Miecznikowi nie bardzo się to spodobało i zdecydował się odpłacić pięknym za nadobne. Ryba nabiła cwaniaka na swój długi, ostry wyrostek. Kapitan trafił do szpitala, gdzie zmarł z powodu odniesionych obrażeń. Musiał zaczepiać rybkę zamiast jej zdjęcie zrobić?

#10. Śmierć podczas robienia selfika


Czasem chcemy wyglądać zajebiście na zdjęciach, które wrzucamy do neta i zaimponować znajomym i nieznajomym. Deleon Alonso Smith przegiął śmiertelnie. Chciał pokazać jaki jest groźny, gangsta, cool i cholera wie co jeszcze. Podczas robienia sobie selfików pozował z nabitą bronią. Dziewiętnastolatek przypadkowo nacisnął spust i postrzelił się w szyję. Zaimponował wam?
333
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Tatuaże ludzi, dla których pizza jest co najmniej darem niebios
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Nieprawdopodobne historie spadkowe
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Duchy na XIX-wiecznych fotografiach
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Dokąd zmierza ludzkość? Eksperyment Calhouna
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Zatrzymane w kadrze CXV
Przejdź do artykułu 10 tradycji świątecznych, których pochodzenia możesz nie znać

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą