Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Wielopak Weekendowy CCCXXVII

88 474  
270  
Kliknij i zobacz więcej!Witajcie! Dziś w wielopaku kawałek zapoznawczy, kacowy, o wariatach i o Rydzyku. I parę innych też...

Z dziennika kosmicznego turysty:
10 sierpnia. Przylecieliśmy na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Powitanie z rosyjskimi astronautami.
11 sierpnia. No i gdzie ta obiecana nieważkość?! Głowy podnieść nie mogę!

by Peppone

* * * * *

Na bezludnej wyspie znalazł się młody rozbitek. Patrzy: bananowce, rzeczka, a w niej ryby pluskają; maliny, jeżyny i kartofle. ''Przeżyję'' - myśli zadowolony. Jeden minus - samotność. ''Dam radę!''.
Mija miesiąc, drugi, trzeci... Nagle koleś widzi, jak z lasu wychodzi prześliczna laseczka. Aż mu ślinka pociekła... Rzucił się na nią, a ona - myk - odskoczyła do niego.
- Chcesz, abym była twoją? - pyta dziewoja.
- Tak.
- To wejdź na palmę i krzycz, że mnie kochasz.
Gościu wdrapał się na palmę i ryczy: ''Kocham cię!''
- To za mało – mówi dziewczyna. - Wejdź bananowca, wsadź sobie dwa banany w usta i trzdzieści razy właź i zeskakuj.
Koleś wykonał zadanie.
- Wiesz, w sumie to za mało - mówi dziewczę. - Stań na głowie i puść bańkę nosem.
Gostek się spiął i wykonał zadanie: - Noo... udało się - mruczy. - Poznajmy się, jestem Leszek.
- A ja Schizofrenia.

by Leszek_z_balkonu

* * * * *

Rano budzi się ojciec na kacu, idzie do kuchni i patrzy, jak córka z apetytem wcina śniadanie.
- Jak ty dajesz radę tyle jeść?
- Ja wczoraj nie piłam.
- Nie piła! Żeby teraz tak się nad ojcem znęcać!

by Peppone

* * * * *

Z ostatniej chwili:
Sprawdzone źródła donoszą, że na Ojca Tadeusza Rydzyka przeprowadzono wczoraj w nocy zamach bombowy. Nieznani sprawcy podłożyli mu do łóżka (seks)bombę. Na szczęście cała sprawa wyszła na jaw, a dzięki bezprzykładnemu poświęceniu 4 wikariuszy bombę udało się na czas zneutralizować.

by sharkis

* * * * *

Do domu wariatów przywieziono menela, który przez cały czas się histerycznie śmiał. W końcu psychiatrze udało się nawiązać z nim kontakt. Menel rozpoczyna swoją opowieść:
- Stoję ja sobie koło jednego pomnika. Nagle - zatrzymuje się konwój limuzyn, z jednej z nich wysiada gość z ochroniarzami. Machnął im ręką, żeby zostali na miejscu, a sam, sam jeden idzie do pomnika. Patrzę - i oczom nie wierzę. Abramowicz! Sam Abramowicz, we własnej osobie, jak ze zdjęcia. Podchodzę do niego, zdejmuję czapkę i tłumaczę, że całe życie kibicowałem Chelsea, że marzę o wyjeździe do Londynu na ich mecz... On potakująco kiwa głową, szuka w jednej kieszeni... potem w drugiej... w kolejnych.... na koniec debilnie się uśmiecha i mówi:
- Wybacz, stary, nie mam kasy!

by Peppone

* * * * *

Informatyk wpada roztrzęsiony na komendę policji i woła do dyżurnego:
- Róbcie coś, do cholery, nie ma mojego auta!
Policjant znużony podnosi głowę.
- To znowu pan? Panie, zmień se pan rejestrację, te "404" pana do grobu wpędzi...

by lazyjones

* * * * *

- Oto jest kobieta, która cierpi za wiarę!
- A w co ona wierzy?
- Że mając rozmiar 40 wciśnie się w 36.

by Peppone

* * * * *

Rozmawiają dwaj koledzy, którzy spotkali się po wakacjach.
- Jak było?
- Super!... A u ciebie?
- Też. Fajne było towarzystwo. Taka jedna rodzina była z dziadkiem.
- I co?
- Gościu pod dziewiędziesiątkę. Nazywał się Ireneusz Dłoń. Chłopie nie masz pojęcia ile on miał sił witalnych!

by Samorodek

* * * * *

Angielski biznesmen dyktuje sekretarce list:
"Szanowny panie,

ponieważ moja sekretarka to dama, ja nie mogę podyktować jej do napisania, co ja o bym o was pomyślał. Ponieważ jestem dżentelmentem, to nawet nie mam prawa o was tak myśleć. Ale ponieważ wy nie wydajecie się być ani damą, ani dżentelmenem, to mam nadzieję, że zrozumiecie mnie prawidłowo.

Z poważaniem..."

by Peppone

* * * * *

Od dawna wiadomo, że psy obsikując każde napotkane drzewo, czy też narożnik znaczą w ten sposób swoje terytorium przekazując tym samym innym psom wiadomość.
Ostatnio rosyjscy uczeni odkryli dlaczego psy z upodobaniem obsikują również koła samochodom.
Skubańce w ten sposób rozysłają sobie sms-y!

by Misiek666


Sto wielopaków temu zaśmiewaliśmy się na przykład z takich kawałów:

Jadąca super furą blondynka potrąciła chłopaka jadącego na motorze.
Jedynym człowiekiem, który widział całe zajście był starszy pan.
Blondynka wysiada i kieruje kroki prosto w jego stronę.
- Będzie pan świadkiem?
- Ach ta dzisiejsza młodzież! Żeby z takiego powodu zaraz brać ślub?

by Samorodek

* * * * *

Rok 1972. Syberia. Żyje sobie samotny facet, od lat nie ma do kogo ust otworzyć. Pasjonat szachów. Codziennie rozstawia figurki, otwiera stareńkie książki szachowe jeszcze po ojcu i czyta, przestawia, analizuje... Osobliwie zaś w owym czasie, gdy radio nadaje transmisję z meczu Fischer-Spasski.
Niestety, facetowi się nie wiedzie. Mecz wkracza w decydującą fazę, gdy nagle radio wysiada... Cóż robić... Taki los...
Mija parę miesięcy i zdarza się cud: na horyzoncie pojawia się człowiek! Wycieńczony, wlokący się ostatkiem sił, ale jeszcze żywy. Gospodarz biegnie co sił, przybysza pod ramię, do domu prowadza, za stołem sadza, karmi, odzienie na zmianę przynosi i gotów przyszykować pokój, ale jedna kwestia nie daje mu spokoju i chce ją natychmiast wyjaśnić:
- Przepraszam bardzo, jestem tu samotny, a pasjonuję się szachami. Słuchałem transmisji meczu Fischer-Spasski, ale w najlepszym momencie wysiadł mi odbiornik. Może pan wie, jak ten mecz się zakończył?
- Przegrałem...

by pietshaq

* * * * *

Jeśli kobieta będzie musiała wybierać między obroną strzału z rzutu wolnego a obroną bezbronnego dziecka to bez wahania wybierze obronę dziecka, nawet przez chwilę nie zastanawiając się, że przez to możemy nie wyjść z grupy eliminacyjnej.

by Rupertt


A tu znajdziecie cały Wielopak weekendowy CCXXVII

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 326 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!

Oglądany: 88474x | Okejek: 270 osób


Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało