Klient nasz pan, czyli transakcja w CD Baby.com

Jak najskuteczniej zdobyć dziś klienta? Z pewnością większość ludzi lubi mieć nieco połechtaną próżność i w tym właśnie kierunku poszedł serwis CD Baby. Czy aby jednak nie przesadzili z tym mailem dziękczynnym? Oceńcie sami.

CD Baby kocha Adama (do mnie)

Adam
Dziękujemy za złożenie zamówienia w CD Baby!

Twoja płyta CD została ostrożnie wyjęta z naszej sklepowej półki wysterylizowaną, pozbawioną zanieczyszczeń rękawiczką i umieszczona na satynowej poduszce.

Zespół naszych 50-ciu pracowników dokładnie sprawdził i wypolerował twoją płytę, aby mieć pewność, że jest w jak najlepszym stanie przed wysyłką.

Nasz specjalista od pakowania z Japonii zapalił świecę, a wśród zgromadzonych zapadła kompletna cisza, kiedy włożył twoją płytę do najwspanialszego, pozłacanego pudełka, jakie tylko można dostać.

Wszyscy mieliśmy później cudowną fiestę i całą grupą ruszyliśmy ulicą w stronę budynku poczty, gdzie całe miasto Portland wymachiwało na pożegnanie "Bon Voyage!" twojej paczce, która w naszym prywatnym samolocie CD Baby była już w drodze do ciebie tego samego dnia, w poniedziałek 8. czerwca.

Mam nadzieję, że dobrze się bawiłeś, dokonując zakupów w CD Baby. My z pewnością tak. Twoje zdjęcie widnieje już na naszej ścianie jako "Klient Roku". Wszyscy jesteśmy wyczerpani, ale nie możemy się już doczekać, kiedy wrócisz na CDBABY.COM!!

Dziękujemy, dziękujemy, dziękujemy!

Ufff...

Czy gdyby to była kobieta, pocałowaliby jeszcze w rękę?