tak sobie myślę ,czy w dzisiejszych czasach w ogóle można być szczęśliwym i czy w ogóle mozna w pełni doznać tego odczucia .
zastanawia mnie czy na serio tak duzo zalezy od pieniędzy i ogólnie sfery materialnej czy też może w grę wchodzi miłość , uduchowienie itd. wiadome że człowiek w młodym wieku nigdy nie będzie szczęśliwy bo zawsze coś jest nie tak, tu rozterki miłosne tu szkoła , rodzice i w ogóle życie jest złe i nienawidzę wszystkich ale czy w pełni dojrzałym i dorosłym życiu mozna zaznać szczęścia? bo przecież zawsze jest ta myśl , że mogę wszystko stracić albo nawet uświadamianie sobie iż nic nie trwa wiecznie , jestem ciekawy czy są wśród nas ludzie , którzy bez oszukiwania samych siebie moga uznać, że są szczęśliwi Pozdrawiam
zastanawia mnie czy na serio tak duzo zalezy od pieniędzy i ogólnie sfery materialnej czy też może w grę wchodzi miłość , uduchowienie itd. wiadome że człowiek w młodym wieku nigdy nie będzie szczęśliwy bo zawsze coś jest nie tak, tu rozterki miłosne tu szkoła , rodzice i w ogóle życie jest złe i nienawidzę wszystkich ale czy w pełni dojrzałym i dorosłym życiu mozna zaznać szczęścia? bo przecież zawsze jest ta myśl , że mogę wszystko stracić albo nawet uświadamianie sobie iż nic nie trwa wiecznie , jestem ciekawy czy są wśród nas ludzie , którzy bez oszukiwania samych siebie moga uznać, że są szczęśliwi Pozdrawiam