zialena82
Chciałbym, ale nie jesteś kobietą, od której przyjmuję polecenia
:djbanan
Nie do końca. To tak jak dyskutować i słuchać się żony, tylko że poza obowiązkami możesz robić to na co tylko masz ochotę. Bez ograniczeń, "wspólnych decyzji" i do tego gdzie chcesz. Nie jestem agentem, nie jestem tak przystojny, wyedukowany, moralny, ważny, jeszcze tak bezwzględny i M są znacznie młodsze, ale nie jest źle.
Przebij to