Dlaczego tak wielu ludzi narzeka na Ubisoft? Ma uprzedzenia. Ja jakoś nie potrafię wybrzydzać na ich kontent. Jakoś przy wybranych grach dobrze się bawię.

Nie wiem

Myślę, że rozwiązaniem niniejszej zagadki jest odczytanie nazwy od tyłu. Wtedy wychodzi IBU. I już wszystko jasne.

:brogman hm, wydawanie co roku tej samej gry (assassin's creed) okrojonej z treści, którą można dokupić za pieniądze? Wypuszczanie produktów, które w dniu premiery praktycznie nie działają i do pierwszego patcha są niegrywalne? Zepsucie lub zabicie kilku marek (prince of persia, splinter cell)?

Ubi ma sporo za uszami, aczkolwiek EA ich ostatnio przyćmiło, więc hejt na nich trochę przygasł.

:filonpl perwolisz. AC jest następcą Prince of Persia (w założeniu AC miało być kontynuacją PoP), a Splinter Cell skończyło się dawno temu.
Nie przeczę, że UBI odcina kupony (Far Cry, Assasin's Creed), ale robi to bardzo umiejętnie...pomijając AC: Unity
No i Rayman

EA zgnoiło dużo więcej marek, z Westwoodem na czele.

JA tam nigdy nie miałem problemów z Ubi. Co prawda z AC pożegnałem się jakiś czas temu (przejadło mi się, choć Origins kusi, ale będzie musiało poczekać, aż odłożę na nowy sprzęt), ale FarCry i SC dają sobie świetnie radę (Blacklist był świetny). Do tego mają kilka innych fajnych tytułów w portfolio - wspomnianego już Raymana, Valiant Hearts, Anno. No i te Assassyny 2,5D. Moim zdaniem nawet lepsze z nich skradanki niż gry z głównej serii.

Bardzo dużo ludzi narzeka na zabezpieczenia wprowadzone przez Ubisoft i ich portal do grania/logowania się Uplay. Podobno premierowe gry wykrzaczają się przez ww. rzeczy. Dodatkowo podobno wydają niedopracowane gry pełne błędów. Tyle z Internetów wyczytałem. Ja nigdy tego nie doświadczyłem, ale też nigdy nie kupuje gier w czasie premiery. Aczkolwiek Uplay jest obowiązkowy, aby grać w ich gry i czasami występują z nim problemy (czego już doświadczyłem na własnej skórze).

No i zarżnęli dwie wyśmienite serie - Settlersów i Hirołsów. Więc chyba jest o co mieć do nich pretensje

Ubisoft nie wydaje się taki zły z perspektywy czasu. Nie przypominam sobie, bym źle bawił się przy tytułach od nich ( ok, nie przypominam sobie, bym bardzo źle się bawił ). A poważnie, to tak mało ostatnio gram, że naprawdę nie obchodzi mnie, kto wyprodukował grę. To gra ma albo się przyjąć, albo nie, a nie firma. No a poza tym, wspominałem już o AC:Origins?

Nie można ich kochać, za ich podwójny pieprzony DRM + zarżnięcie HOMM. Mają na koncie też ubicie Blue Byte Software, które to studio padło ich łupem na początku b.w. przez co upadły takie marki jak Battle Isle i Settlersi. Zajeździli 3 piękne serie gier nie wydając nic co by się w jakikolwiek sposób zbliżyło do tychże.

Hejtować będę do końca życia.

HOMM... Sweet HOMM... Pytanie tylko, czy z tą marką dało się zrobić coś innego niż zarżnięcie/zostawienie na pastwę losu? Kultowa jest trójka i tylko ona. Cokolwiek by nie było ruszone i jak dobrze nie byłoby to pomyślane i zaimplementowane, to i tak zaraz szły pociski, że trójce do piet nie dorasta i całe to pitolenie. A zarówno w V, VI(tu trochę mniej) i VII (po patchach) grało się całkiem nieźle.

HoMM'a zjadło community.

:ethordin o tototototo!

kumpel to mi na nowym kompie nie pozwolil bety 5 far cry zainstalować, żebym sprawdził, a teraz konia wali nad origins...