Sezon ogórkowy, w którym wszyscy korzystają z urlopów, to przeżytek, a osoby na każdym szczeblu władzy muszą się zmierzyć z trudnościami wakacyjnymi, takimi, jak spacerujące tłumy czy zbyt wysoka temperatura za dnia... Wszystkie te nieznaczące niedogodności sprawią, że ponownie zapełni się gabinet i sekretariat a Prezes będzie musiał uporać się z nieporadnymi lub zuchwałymi podwładnymi. Mariusz i pani Basia także będą musieli się z nimi skonfrontować. Czy to początek zmian w dobrej zmianie?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą