"Schody kuchenne odgrywają wielką rolę w życiu petersburskiej czeladzi: na nich spędza służący najlepsze godziny swego życia - godziny, kiedy jego lękliwy słuch nie wytęża się bezustannie: czy pan nie dzwoni? A myśl, że pan może niespodziewanie pojawić się i chwycić go za czub, zanim zdąży stłumić wesoły uśmiech i nadać swojej fizjonomii wyraz ponurego szacunku, jest tak odeń daleka, że w ogóle zapomina o istnieniu pana. Tutaj omawia się zalety i wady swoich państwa, dyskutuje się o tym, co to jest barynia, dziedziczka, i swobodnie płynie piosenka o baryni, o której tak lubią śpiewać Rosjanie i o której znają tyle pięknych piosenek; tutaj czyta się na głos anonse prasowe. Ogłoszenie: "Potrzebny człowiek na pokoje, przystojny, wysoki, z dobrymi świadectwami", i temu podobne szczególnie zaciekawiają słuchaczy, stając się powodem długotrwałych zażartych dyskusji, czasem interesujących nawet dla tych, co się nie starają o posadę lokaja. Wreszcie ujawnia się tutaj w całej rozciągłości tak właściwa czeladzi uprzejmość."
Fiodor Dostojewski,
Opowieści fantastyczne. O niebezpieczeństwie pogrążania się w ambitnych snach
https://www.youtube.com/watch?v=xHdAs4zOePQ
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą