Szukaj Pokaż menu

Poranne zamotanie IX

35 148  
7   14  
Kliknij i zobacz więcej!Wstałeś? Ciężko Ci to poszło po dwóch dniach lenistwa? No to pociesz się, że nie tylko tobie. Tym poniżej poszło koszmarnie ciężko. I jeszcze dodatkowo nieźle nabroili...

Na studiach zazwyczaj bardzo późno chodziłem spać. Powód prosty - w studenckim radiu, w którym się udzielałem -autorskie audycje trwały często do białego rana.
Rano, przed zajęciami - zazwyczaj półprzytomny - zawsze miałem stałą trasę. W pokoju odpalałem czajnik, co by zrobić herbatkę, brałem papier toaletowy, wędrowałem do kibelka, który znajdował się mniej więcej w połowie korytarza na naszym piętrze. Po porannej kupce - do kuchni, na końcu korytarza - po twarożek, albo - co tam było... I znów do pokoju, gdzie już wesoło bulgotała woda na poranną kawę lub herbatkę.
Pewnego dnia byłem kompletnie nieprzytomny. Ale - siłą przyzwyczajenia - uruchomiłem czajnik, wziąłem do rączki papier toaletowy i powędrowałem na "poranny obchód". Po powrocie z "trasy" pokój-kibel-lodówka-pokój zaskoczenie. Woda jest, twarożku - nie ma, papieru - nie ma! W tym momencie do pokoju wpada mój współlokator i drze się od drzwi:

Uczymy się odpowiadać na odmowę

50 271  
42   14  
Kliknij i zobacz więcej!Otrzymałeś kiedyś odmowę w jakiejś sprawie? Przyjąłeś to z godnością czy tak jak autor poniższego pisma?

prof. Zdzisław Z. Dzisławski
Wydział Informatyki
Politechnika Śląska, Gliwice.

Szanowny Panie Profesorze,

Dziękuję za Pański list z 13 maja br. Po uważnym, wnikliwym przeczytaniu muszę jednakże z przykrością poinformować Pana, że nie mogę niestety zaakceptować Pańskiej odmowy przyjęcia mojej propozycji zostania Pańskim asystentem na Uczelni.
Ten rok był bowiem dla mnie niezwykle obfity - otrzymałem w nim ogromną ilość listów odmownych.
Przy tak dużej liczbie zróżnicowanych i ciekawych odrzuceń nie jestem w stanie zaakceptować każdego z nich.

Czy ty też boisz się swojego dentysty?

45 667  
7   23  


Ten widok wcale nie jest tak straszny jak ci się wydaje...

Wyobraź sobie, że jesteś na wymarzonych wakacjach w Indiach lub Chinach i właśnie wyleciała ci plomba, ząb boli koszmarnie, nie możesz spać od trzech dni... i na pytanie o dentystę wysyłają cię do najlepszego stomatologa w mieście. Do niego:



























Ewentualnie będąc w Japonii musisz sprawdzić,
czy ten tani dentysta nie jeździ przypadkiem w telewizyjnym show.

FILM: Japoński show dentystyczny
7
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Uczymy się odpowiadać na odmowę
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Narzekasz na swoją pracę?
Przejdź do artykułu Najlepsze miejsca na spędzenie udanego urlopu
Przejdź do artykułu Jak wygrać 25 000 $
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Przerażający Flashmob - Powinni tego zabronić!
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Co ty wiesz o wyspach i jeziorach?
Przejdź do artykułu 30 lat życia jak na dłoni

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą