Dzisiaj porozmawiamy o rotacji kadr, opowiemy wam, jak blondynka chciała zostać saperem oraz spróbujemy podważyć prestiż zawodu...
Babcia dotyka czoła wnuka:
- Jesteś chory. Twoje czoło jest dziś jakieś gorące!
- Nie babciu, to ty już stygniesz ...
by clod * * * * *
Żona: - Weź gazetę i zabij tę muchę.
Ja: - Dobrze (biorę gazetę i zaczynam czytać wiadomości na głos)
Mucha: (łapiąc się w locie za serce): - Oż kurwa!
by Peppone * * * * *
Wnuk przychodzi do dziadka:
- Dziadku, wczoraj w telewizji mówili, że PIS robi rotację kadr. Co to jest?
Dziadek
- Zaraz ci pokażę.
Zbliżyli się do drzewa gdzie siedziały wrony. Dziadek wziął drąg i zaczął walić w to drzewo. Wszystkie wrony poderwały się i latają w koło. Jakiś czas później wrony przestały latać i znów usiadły na drzewie.
Dziadek
- Widzisz! Każda wrona siedzi teraz na nowej gałęzi, ale zasadniczo nic się nie zmieniło!
by clod * * * * *
Blondynka od dziecka chciała zostać saperem. Jednak w trzeciej klasie gimnazjum 2 razy źle rozwiązała zadanie z podręcznika. To przekreśliło jej plany zostania saperem. Dlaczego?
– Saper myli się tylko raz.
by edward * * * * *
Pamiętam, jak mówiłem mamie, że nie chcę iść na medycynę, ponieważ kiedy skończę szkołę i zrobię specjalizację, to będę miał 29 lat. Na co odpowiedziała:
- I tak skończysz 29 lat, ale przynajmniej zostaniesz lekarzem.
by Peppone * * * * *
Jeśli poczujesz, w swojej kieszeni czyjąś rękę, nie spiesz się krzyczeć: „Ratunku! Złodziej!”. Może to jest dobra ręka dobrej zmiany.
by clod * * * * *
- Władimirze Władimirowiczu, ja też mam złożyć dymisję?
- Nie, ty, póki co, możesz zostać.
- Dziękuję z całego serca!
- Nie ma za co, Donald.
by Peppone * * * * *
Program antywirusowy wykrył wirusa. Co wybrać?
- Wylecz.
- Przenieś.
- Usuń.
- Ignoruj.
- Wyślij do znajomego.
by clod * * * * *
Dyrektorka domu wczasowego wita w progu wczasowicza:
– Postaramy się, by czuł się Pan, jak u siebie w domu!
– Zwariowała pani?! Ja tu przyjechałem wypocząć!
by edward * * * * *
Studenci medycyny, aby nie podważać prestiżu zawodu, składają przysięgę Hipokratesa.
Studenci technologii żywności, aby nie podważać prestiżu zawodu, składają przysięgę, że nie powiedzą ludziom, z czego zrobiona jest kiełbasa.
by clod * * * * *
Sto Wielopaków temu bawiły nas takie dowcipy: Około 60 spiskowców postanowiło zasztyletować Juliusza Cezara. Koniec końców zadano mu 23 ciosy, z czego tylko jeden okazał się śmiertelny. Jak widać już wtedy większość grupy projektowej w ogóle nie ogarniała swojej roboty, a ewentualny sukces całego przedsięwzięcia i tak zależał od team leadera.
by spigi * * * * *
Przez ostatnie dwadzieścia lat dostawałem kartki od jednej i tej samej walentynki. W tym roku nic nie przyszło. Najpierw umarła moja babcia, a teraz jeszcze to?!
by skijlen * * * * *
Dobry pies przewodnik to taki, który z powodu deszczu będzie oprowadzał swojego właściciela po mieszkaniu przez dwie godziny, umiejętnie imitując uliczne dźwięki.
by sir_roxio * * * * *
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 860 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!