Szukaj Pokaż menu

Opowieść Vadera o powabnej i wyzwolonej Nobeli

9 735  
3   2  
Nobela, siostra Nobeli który bratem Nobela być raczył, w dzieciństwie (które trwało około 70 lat) miała tylko jedno marzenie. Niestety, miała też jedną przypadłość. Nie pamiętała, jakie to marzenie. Dopiero tuż przed osiemdziesiątką, przypomniała sobie. Otóż Nobela, siostra Nobeli etc. marzyła, aby kiedyś wybrać się na Dziki Zachód, o którym przeczytała wszystkie książki dostępne w gminnej bibliotece. Czyli: "Uprawa Chomików na Dzikim Zachodzie" oraz "Czy Siuksowie Jedzą Chomiki i Dlaczego z Majerankiem?". Zafascynowana przeczytanymi dziełami, postanowiła wybrać się na Dziki Zachód. Był też drugi powód.

Pamiętnik pilota Kamikaze

9 967  
10  
Hanney pomógł redakcji Joe Monstera zdobyć pamiętnik pilota Kamikadze, jedynego który w latach 30 XX wieku studiował na Politechnice Warszawskiej, w snacyjnych czasach Piłsudskiego. Pamiętnik przekazała nam jego wieloletnia kochanka hrabina Helena Anna Hermenegilda Radziwiłł z domu Starowieyska, niestety już nieżyjąca, cześć jej pamięci!

Pamiętnik pilota kamikaze

Dzień 1: Lot próbny
Na tym kończy się ten gęsto zapisany zeszyt z pożółkłymi kartami...

Wujek Rysiek

19 896  
8   2  
Policjant zatrzymuje dresiarza w beemce
P: Dokumenciki proszę
D: Nie mam dokumencików
P(uśmiechnięty): Aha, bez dokumencików jeździmy?
D: Ale tu mam zaświadczenie o skradzeniu dokumentów, mam jeszcze tydzień na wyrobienie nowych...
Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ...obchodzi samochód patrząc badawczo, uśmiecha się szeroko i mówi:
P: No proszę jeździmy auteczkiem na niemieckich numerach ?
D: A tak, proszę bardzo - mienie przesiedleńcze, mam jeszcze dwa tygodnie na zarejestrowanie - podaje policjantowi dokument
Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ...

Poirytowany każe otworzyć bagażnik. W bagażniku trup.
P: A to co!?
D: A to wujek Rysiek, proszę oto akt zgonu - podaje policjantowi dokument
Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ...
P(zbaraniały): No akt zgonu w porządku ale tak nie wolno przewozić zwłok
D: Proszę tu jest pozwolenie na transport zwłok, jutro pogrzeb w kaplicy Świętego Jana w Krakowie - podaje policjantowi dokument
Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ...Zdesperowany zagląda do bagażnika, zauważa coś i pyta triumfalnie:
P: A dlaczego denat ma lokówkę elektryczną w odbycie?!
Dresiarz podaje mu dokument:
Proszę bardzo: Ostatnia Wola Wuja Ryska ...
8
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Pamiętnik pilota Kamikaze
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Miłosna kronika życia Dresa
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Awaria
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Kontrola drogowa
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Największa depresja w historii
Przejdź do artykułu Być dresiarzem

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą