Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

7 ciekawostek o Galileo - europejskiej odpowiedzi na GPS i GLONASS

35 479  
187   24  
Uzależnienie od amerykańskich lub rosyjskich satelitów to ostatnie, o czym marzyłaby Europa. Zwłaszcza w kontekście tego, że od sprawnego działania nawigacji satelitarnej uzależnione jest przynajmniej 7% europejskiego PKB.

#1.

Zarówno GPS, jak i GLONASS to systemy nadzorowane przez wojsko. W przypadku jakiegokolwiek większego konfliktu zbrojnego Amerykanie i Rosjanie mogą całą infrastrukturę w mgnieniu oka wyłączyć albo istotnie zafałszować jej wskazania, dosłownie paraliżując pół świata. Europejski system Galileo ma być niezależny i funkcjonować nieprzerwanie bez względu na potrzeby militarne jakiegokolwiek państwa.

#2.



Choć Galileo ma być systemem całkowicie europejskim, to już w 2003 roku skuszono się na przygarnięcie 230 milionów dolarów dofinansowania od Chin, przy czym całkowity koszt Galileo ma przekroczyć 22 miliardy euro (już ponad 10 razy więcej niż w założeniach). Chińczycy, niezadowoleni ze współpracy, kilka lat później wycofali fundusze i zdecydowali się na budowę własnego systemu BeiDou. Swoim zasięgiem obejmuje on aktualnie połowę Azji oraz Australię.

#3.



Tym, co zapewnić ma przewagę Galileo nad GPS czy GLONASS jest doskonała precyzja. Gdy wszystkie satelity zostaną umieszczone na orbicie i poprawnie skalibrowane, dokładność namierzania na otwartej częstotliwości wynosić będzie do 1 metra. Częstotliwość komercyjna, płatna, działać będzie z dokładnością do 10 centymetrów! Wynika z tego, że jeśli rząd będzie chciał trafić cię w dupę, będzie mógł nawet wybrać, w który pośladek!

#4.



Naziemna infrastruktura systemu Galileo będzie ulokowana w różnych miejscach Ziemi - również takich, które geograficznie z Europą nie mają wiele wspólnego. Bazy znajdą się na Antarktydzie, Falklandach, na Wyspie Wniebowstąpienia, na Svalbardzie i w kilku innych lokalizacjach, które łączy fakt administrowania przez kraje Europy.

#5.



Nazwę każdego z satelitów wchodzących w skład systemu Galileo wybrano na cześć… zwycięzców konkursu rysunkowego. Komisja Europejska ogłosiła w 2011 roku konkurs dla dzieci, które miały narysować obrazek związany z kosmosem. Imionami zwycięzców nazwano satelity i tym samym urządzenie Galileo-FOC FM16 ma na imię Zofia. Ładnie!

#6.



Kolejną przewagę Galileo nad GPS stanowić mają satelity orbitujące na wysokości o nieco ponad 3 tys. km większej. Satelity GPS operują na wysokości 20 183 km nad płaszczyzną równika. Satelity Galileo „zawieszone” będą na wysokości 23 222 km, dzięki czemu sygnał lepiej docierać ma do skrajnych szerokości geograficznych - chociażby na północy Europy. Satelity GLONASS znajdują się na wysokości 19,1 tys. km.

#7.



Pomysł na budowę europejskiego systemu nawigacyjnego zrodził się już w latach 80., jednak wdrażanie rozpoczęło się dopiero w 2002 roku. Od tego czasu Galileo to głównie opóźnienia i rosnące koszty. Oraz konflikty - między innymi z Chinami o częstotliwości. Wszystko wskazuje jednak na to, że najtrudniejsze etapy udało się już ukończyć, a do 2020 roku Galileo osiągnie pełną wydajność (przy okazji podwajając wartość rynku technologii satelitarnych do 250 mln EUR).

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5
4

Oglądany: 35479x | Komentarzy: 24 | Okejek: 187 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

18.04

17.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało