Blog "Dear Photograph" powstał przez zupełny przypadek - jego założyciel odnalazł w albumie rodzinnym starą fotografię, którą wykorzystał do zrobienia nowego zdjęcia, aby podkreślić upływ czasu. Całość dopieścił historią, która dała początek ruchowi, do którego przyłączyli się ludzie z całego świata. Zobaczcie najlepsze "wspomnienia", jakie mu nadesłano.
Są na świecie kraje (głównie jeden), gdzie pozwanie kogoś do sądu jest dobrym sposobem na wzbogacenie. Przed wami kilka najbardziej bzdurnych pozwów, z których część zakończyła się po myśli powodów.
#1. Wypadek w trakcie stosunku
Młoda para uprawiała seks w czasie jazdy samochodem. Po tym jakże ciekawym zbliżeniu musieli się pobrać, gdyż dziewczyna zaszła w ciążę. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, iż kobieta złożyła pozew do sądu o „spowodowanie ciąży”. Nie pozwała jednak swojego obecnego męża, ale… kierowcę innego samochodu, który zderzył się z pojazdem pary w szczytowym momencie. Chłopak przez to nie zdążył wyjść, a reszty sami się domyślcie.
#2. Alkohol szczęścia nie daje
Pewien mieszkaniec amerykańskiego Kentucky podał do sądu lokalny browar za to, że w swoich reklamach zapewniali, że dzięki piciu ich piwa każdy będzie wiódł życie szczęśliwe i pełne sukcesów. Facet natomiast ani nie był szczęśliwy, ani nie osiągał sukcesów, mimo że żłopał ich piwo litrami.
#3. Odszkodowanie za dziecko
Mieszkanka Teksasu wybrała się ze swoim synkiem do sklepu meblarskiego. W trakcie robienia zakupów potknęła się o własne dziecko i złamała nogę. Jak to w Ameryce, zaraz wystosowała pozew do sądu i o swój wypadek oskarżyła właściciela sklepu. Sąd przyznał jej rację i nakazał właścicielowi zapłacić jej 80 tys. dolarów.
#4. Pozwij ducha
W stanie Michigan w USA rozpatrywano pozew pewnej kobiety, która bała się swojego byłego męża i chciała sądownie wymóc na nim odszkodowanie w wysokości miliona dolarów. Sęk w tym, że facet nie żył od 15 lat.
#5. Pozew za bycie podobnym
Pewien Amerykanin podał do sądu samego Michaela Jordana za to, że przez fizyczne podobieństwo powód doznaje straty moralne.
#6. From Russia with love
Niedawno Amerykańska Agencja Kosmiczna NASA została pozwana przez rosyjską astrolog Marinę Baj za „naruszenie naturalnej równowagi we wszechświecie”. Pozew opiewał na 200 mln dolarów! Rosjanka twierdzi, że misja sondy Deep Impact z 2005 roku, która za pomocą specjalnego impaktora uderzyła w kometę Tempel 1 była aktem terrorystycznym. Moskiewski sąd nawet przesłuchał w tej sprawie kilka osób, ale w końcu odrzucił pozew.
#7. Oddaj nerkę, suko
Amerykański chirurg Richard Batista w pozwie rozwodowym zażądał od żony zwrotu nerki, którą jej podarował kilka lat temu i tym samym uratował kobiecie życie. Małżonka wcześniej przeszła nieudane próby przeszczepu organu od brata i ojca. Dopiero nerka męża się przyjęła. Kobieta uczciła powrót do świata żywych romansem z innym facetem. Dr Batista zażądał zwrotu nerki lub półtora miliona dolarów rekompensaty. Sąd uznał, że organy to nie dobra materialne i nie można nimi zarządzać jak majątkiem.
#8. Sąd nad Bogiem
Senator stanu Nebraska podał do sądu Boga za szkody i śmierć milionów ludzi, do czego miało dojść z winy najwyższego. Miejscowy sąd okręgowy odrzucił pozew, gdyż zgodnie z prawem pozwany powinien zostać poinformowany przez powoda o pozwie. Tylko jak wysłać polecony do nieba?
#9. Do sądu za nieudane samobójstwo
Młody człowiek chciał zakończyć swoje życie wskakując pod metro w Nowym Jorku. Chłopak nawet nie potrafił popełnić udanego samobójstwa i przeżył zderzenie z pociągiem. Amerykańskim zwyczajem pozwał miasto za obrażenia powstałe przy próbie samobójczej – mężczyzna stracił nogę, rękę i część drugiej ręki. Rozprawa zakończyła się ugodą i niedoszły samobójca otrzymał 650 tys. dolarów odszkodowania. Sąd dopatrzył się uchybienia ze strony motorniczego, który za późno rozpoczął hamowanie.
#10. Do sądu za brak orgazmu
31-letnia Brazylijka podała do sądu swojego 38-letniego partnera za to, że ten nie zaspokaja jej seksualnie – kończy, zanim ona dostanie orgazmu. Sąd popukał się w czoło i odrzucił pozew.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą