Poradnik dla przyszłego przewodniczącego komisji przetargowej
Poradnik, przesłany nam przez anonimowego urzędnika administracji publicznej, uwzględnia specyfikę polskiej ustawy o zamówieniach publicznych w szczególności w przypadku zakupów sprzętu komputerowego, usług IT i oprogramowania. Niniejszym poradnikiem posługiwać można się bez ograniczeń, aż do końca własnych kadencji.
1. Wstęp
2. Co przyszły przewodniczący wiedzieć powinien.
3. Co przyszły przewodniczący powinien posiadać, żeby wynieść jakakolwiek
korzyść z przewodniczenia.
4. Co to jest specyfikacja i jak się ja pisze.
5. Pytania i odpowiedzi na nie.
6. Składanie ofert i ich oficjalne otwarcie.
7. Twoje pytania i rozstrzygniecie przetargu.
8. Protesty i ich odrzucanie. Sad Arbitrażowy.
9. Odwołanie przetargu
10. Podpisanie umowy
11. Realizacja dostawy i protokół końcowego odbioru.
12. Uwagi i zastrzeżenia.
1. Wstęp
Oto autentyczny list rozgoryczonego czytelnika do ekskluzywnego miesięcznika
Dom i wnętrze. Czasopismo to zajmuje się tematyką wyposażenia wnętrz - meblami, wzornictwem oraz architekturą i sztuką użytkową.
Szanowni Państwo, Chciałbym się z Państwem podzielić pewnym spostrzeżeniem na temat ostatniego wydania magazynu "Dom & Wnętrze".
Otóż przez pewien dość długi okres byłem
dość wiernym czytelnikiem tego pisma, jednakże z czasem, z różnych względów zaprzestałem jego kupowania, mimo, ze stanowiło dla mnie źródło nieocenionych informacji w ramach poruszanych w nim zagadnień.
Dziś jednak, zachęcony wkładką "100 wzorów mebli" postanowiłem wrócić do dawnych nawyków i kupiłem bieżące wydanie. Wprawdzie nie przeczytałem go jeszcze do końca, lecz
już w tej chwili nasuwa mi się wniosek na temat rzeczonej wkładki.
Otóż po pierwsze po kiego chuja ten pierdolony kawał tektury w środku pisma, po drugie dlaczego ludzi robią Państwo w chuj tudzież kulki wsuwając sprytnie te chujową wkładkę tak,
żeby wyglądała jak prawdziwy kawał dodatku, a po trzecie po co żesz do kurwy w pizdu jebanej nędzy normalnemu czytelnikowi wkładka z kurwa setka mebli, w której ceny jebanych krzeseł zaczynają się od dwóch tysięcy kurwa złotych, a nie trudno znaleźć w niej także fotele w cenie małego kurwa samochodu?! Posrało Was, ludziska, oraz zdrowo chyba popierdoliło. Co tu dużo gadać, niech ci, co to wymyślili wsadza sobie te wszystkie wkładki w swoje kakaowe kurwa oczy.
A tak nawiasem mówiąc zastanawiam się czy może cos przeoczyłem, może jesteście teraz pismem niszowym, zawęziła się Wam grupa docelowa, czy może sami chcecie ja zawęzić...
No kurwa... słów mi brak na te wkładkę. I te tekturę w środku.
Pozdrawiam serdecznie
ex-czytelnik Michał
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą