Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Rzetelne inaczej sensacje z kraju Mieszka

66 736  
294   9  
"12 kwietnia 2009 roku polskie media masowe wzbogaciły się o nową agencję informacyjną. Zadaniem Nierzetelnej Agencji Informacyjnej (NAI) jest dezinformowanie społeczeństwa o wydarzeniach z kraju, świata, polityki i kultury." Sprawdźmy ją.

"Znaleziono połowę Arki Noego!"



Pod Bełchatowem grupa górników przeczesując nowy blok kopalni odkrywkowej węgla brunatnego, natrafiła na bezcenne znalezisko! To połowa biblijnej Arki Noego! - ustaliła Nierzetelna.pl w rozmowie z paleontologami.

- Brygadzista kazał nam przebierać nowy blok odkrywkowy i grzebiąc z Frankiem dokopaliśmy się maszyną do jakiejś drewnianej konstrukcji - opowiada Zdzisław Kilof, górnik Kopalni Bełchatów. - Fedrowaliśmy dalej i kawał drewna się powiększał.
W końcu naszym oczom ukazało się coś, co przypominało wielką łódź. Wezwaliśmy studenta ornitologii z naszej wsi, który po kilku minutach przyglądania się znalezisku nie miał żadnych wątpliwości, że to może być Arka Noego! - mówi Kilof. (…)

Znalezisko zbiegło się z innym, szokującym wydarzeniem. W tym samym czasie, w Chinach, inni górnicy znaleźli drugą połowę Arki! Jak nieoficjalnie dowiedziała się Nierzetelna.pl, obie połówki kadłubów łączy nadpalona część. - Oznaczać to może tylko jedno. Arka po potopie niesiona była ruchami tektonicznymi aż do jądra Ziemi, gdzie się przepołowiła i dwa fragmenty zostały lekko nadpalone, a następnie dalej niesione ruchami płyt tektonicznych naszej planety, jedna połowa trafiła do Azji, druga do Europy - uważa archeolog, prof. dr hab. Roman Bździński z łódzkiej Akademii Humorystyczno Ekonomicznej. Jak dowiedzieli się dziennikarze Nierzetelnej.pl, obecnie trwają poszukiwania załogi Arki Noego.


"Znika najstarszy łódzki lodowiec"



Ekolodzy z naśnieżarkami spalinowymi, mieszkańcy Łodzi z lodówkami, taczkami i zamrażarkami produkującymi szron i lód - tak wygląda walka z globalnym ociepleniem, które trawi ostatni z alpejskich lodowców w centralnej Polsce.

- My tu z Kazikiem już trzecią taczkę lodu ze śniegiem dziś zwieźliśmy!
- mówi naszym dziennikarzom pani Gienia z ulicy Drewnowskiej.

- Nie żałujemy ropy do produkcji lodu i śniegu
- mówi Jacek Superman z polskiego oddziału GreenPic, który rozbił obóz ekologów pod lodowcem.

Walka z globalnym ociepleniem w Łodzi dotarła też na szczyty władzy. - Zagwarantujemy ekologom z GreenPic wszelkie środki finansowe i paliwo do produkcji lodu - zapewnił naszych dziennikarzy minister gospodarki. Co więcej - mieszkańcy, którzy produkują lód zostaną zwolnieni z opłat za prąd - powiedział szef resortu skarbu.

Pobliski market budowlany - LiroyDelfin, wyposaża wszystkich chętnych do ratowania lodowca w narzędzia ogrodnicze i budowlane. Gotowość wsparcia polskiego lotnictwa zapowiedział minister obronności narodowej, Bohdan Kielich. Walka z globalnym ociepleniem trwa! Krople potu mieszkańców przemieniają się w sople lodu. Nasi dziennikarze są na miejscu i w przerwach w spaniu będą dostarczać najnowszych informacji o walce o ostatni z łódzkich lodowców alpejskich.


 

"Nowatorska technika łatania dziur"



Przedwiosenne roztopy odkrywają przed kierowcami coraz więcej dziur w asfaltowych nawierzchniach dróg. Nasi dziennikarze podpatrywali zespół łódzkich drogowców, naprawiających ubytki. Jak się okazało, stosują oni nowoczesną, w pełni innowacyjną technikę zabijania dziur deskami.

- Panie redaktorze, trochę gwoździe nam się krzywią i wystają czasem z desek, ale warto się pomęczyć, bo skuteczność tej metody jest olbrzymia - przekonywał nas inżynier Zenon Opierdalczyk.
- Przestaliśmy zalewać dziury asfaltem, bo i tak po dwóch dniach była w tym miejscu jeszcze większa jopa, na głębokość całego kalosza. Wszystko przez to, że szofer jak widzi, że dziura jest zalepiona, to zaraz po tej plombie chce jechać. Jak zabijamy dziury deskami - żaden się panie redaktorze nie odważy wjechać na deski! - mówi Opierdalczyk.
- Technika ta ma same zalety! Pozwala na 95 proc. oszczędności środków i materiałów oraz wzmaga czujność kierowców, którzy muszą wymijać zabite deskami dziury, żeby nie uszkodzić pojazdu - argumentuje wysoki urzędnik z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Auto-strat.


"W Gdyni ostrzelano amerykański kuter!"



USS Garmage - amerykański kuter rybacki o charakterze paramilitarnym został ostrzelany w gdyńskim porcie przez ORP Błyskawica! - dowiedziała się NAI.

Nasi reporterzy udali się na miejsce zdarzenia i porozmawiali o incydencie z mieszkańcami Sopotu. Ustaliliśmy, że załoga kutra podobno nieprzyjaźnie odnosiła się do marynarzy stacjonującego w gdyńskim porcie ORP Błyskawica. - Krzyczeli do nas coś w rodzaju "chu-ju", więc odpowiedzieliśmy ogniem... - powiedział nam jeden z marynarzy Błyskawicy. Podobno gesty zostały zinterpretowane jako akt wrogości wobec Polski. Marynarze czyszczący lufy Błyskawicy, postanowili oddać kilka strzałów ostrzegawczych, które trafiły i zatopiły USS Garmage. Oficjalne stanowisko dowództwa Wojsk Lądowych w sprawie gdyńskiego incydentu brzmi: - "Była to salwa honorowa ku czci naszych przyjaciół z Ameryki". Po zatopieniu amerykańskiego kutra paramilitarnego, rozbitków z USS Garmage ratowali brodzący po gdyńskim porcie ratownicy GOPR.

Jak nieoficjalnie dowiedziała się NAI, Amerykanom odławiającym w ramach offsetu śledzie na naszym morzu podarły sieci. Przybili do Gdyni, by poprosić Polaków o nowe. Sprawdzamy pogłoski, według których do kutra USS Garmage jako pierwszy ogień otworzył stacjonujący obok Błyskawicy turbośmigłowy żaglowiec Dar Pomorza.
 

"Paris Kiłton jest w ciąży!"



Znana celebrytka Paris Kiłton, słynąca ze swej wstrzemięźliwości seksualnej, której według zapewnień tabloidów miała dotrzymać aż do przebycia okresu klimakterium, jest w ciąży! - dowiedziała się NAI.

Paris Kiłton, do której dotarli nasi dziennikarze, nie potrafiła wskazać ojca dziecka. Celebrytka tłumaczyła swoją ciążę basenem, w którym kąpała się nago z 15 mężczyznami. Według jej zapewnień, byli to pracownicy służby, którzy mieli pilnować cnoty Kiłton.

Ciążą Kiłton zaniepokojeni są przedstawiciele Watykanu, którzy poinformowani przez duchowieństwo UZA, upatruje w tym przypadku cudu "zniebozstąpienia". Przedstawiciele Watykanu wybierają się do posiadłości Kiłton w celu wykonania stosownych ekspertyz, które mają ostatecznie potwierdzić lub wykluczyć cudowne poczęcie.

49-letnia Kiłton jest spadkobierczynią twórcy międzynarodowej sieci moteli dla kierowców Kiłton Road Hotels. Milionerka żyje skromnie, unika rozgłosu. Stroni także od alkoholu i narkotyków. Wielokrotnie zapewniała w mediach, że brzydzi się seksem.


"Nieznani sprawcy uzupełniają kradzione torowiska"



Jak nieoficjalnie dowiedziała się NAI, Polskie Koleje Plajtujące dotknęła fala nocnego montażu kradzionych torowisk. - Nie rozumiemy takiego działania, ale pozostająca w anonimowości grupa informuje nas o uzupełnionych torowiskach, które wcześniej zostały skradzione - powiedział pragnący zachować anonimowość prezes PK-P, Zdzisław Zwrotnica.

Jak ustalili nasi dziennikarze w rozmowie z prezesem PK-P, nieznana grupa osób, remontująca odcinki torów dotkniętych plagą wandali, musi składać się z wybitnych specjalistów, gdyż uzupełniane tory skradzionymi elementami łączone są bardzo profesjonalnie.

- Nie rozumie pan, jaką radością dla mnie jest informacja, że pod Gdańskiem uzupełniono dwukilometrowy odcinek skradzionego torowiska po informacji, że w Bieszczadach pod osłoną nocy ktoś ukradł tyle samo torów - przekonywał prezes Zwrotnica, płacząc naszemu reporterowi w rękaw.


"Polacy opracowali wódkę bezalkoholową!"



Fakt, że Polacy nadużywają ahokolklu nie ulega wontpliwościi. Rząd walczy z tym zgubnym naaałogiem, walczy rząd. Wychodzonc na szprzeciw osszekiwaniom rzondó i narodu, Wolski Monopol Alkoholowy opracoffał recepturę ódki bezalkoholowej. Trunek ów zacny miałem sposobnośść skosztować jako jeden z pierwszych przedstawicieli narrodu oraz zzziennikarzy. I powiem jednooo - wali w łeb!

Powyższa informacja stanowi stenograficzny zapis relacji telefonicznej naszego reportera, który oddelegowany został tydzień temu na uroczystą prezentację bezalkoholowej wódki. Niestety, jak dotąd nie powrócił, a jedynym śladem, jaki po nim pozostał, jest powyższy zapis nagrania zarejestrowanego przez redakcyjną półautomatyczną sekretarkę.

***

W wyniku testów redakcyjnych nowej wódki bezalkoholowej, redaktorzy NAI są niedysponowani... Śpią w redakcji. Do wczesnych godzin porannych serwisu informacyjnego nie będzie. Dobrej nocy!



Więcej niesamowitych wieści z Polski znajdziecie na stronie Nierzetelnej Agencji Informacyjnej.

Oglądany: 66736x | Komentarzy: 9 | Okejek: 294 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało