Misiael pisze: Z pewnością wielu z was widziało rozpowszechniony za pomocą internetu krótki filmik zatytułowany "Jestem Hardkorem". Z pozoru klip przedstawia jedynie szczeniacki wybryk domorosłego kaskadera, w rzeczywistości jednak jest to wielopoziomowa przypowieść o życiu, śmierci i transformacji duchowej, którego przesłanie postanowiłem wam przybliżyć.Z pewnością nasuwa się wam pytanie: "Dlaczego dopiero teraz? Czemu nie wtedy, gdy Hardkor był na ustach całej Polski?". Odpowiadam więc - cała ta hardkorowa mania z całą pewnością nie przysłużyła się filozofii, która stoi za przedstawioną na klipie przypowieścią. Musiałem poczekać aż emocje opadną, a na niewyjaśniony dotychczas fenomen spojrzymy chłodniejszym okiem.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą